[O1] zamarzłem czy coś gorzej???

[majk-i]

lepiej miec max oleju niz min ponieważ przy min może byc gorsze smarowanie turbiny

[szuwar]

[O1] zamarzłem czy coś gorzej???

Witam

Dziś temperatura - 10 i zaczęło się mój AHF TDI odmówił posłuszeństwa !!!
Odpaliłem bez problemu po pracy ok godz 22:00
przejechałem ok 5 km i silnik zaczął słabnąć przy próbie dodawania gazu jeszcze 500 m i zgasł na amen !!!
Próba kręcenia oczywiście bez skutku

Rok temu dokładnie podobny schemat pomogło postawienie Szkodnika na Noc w garażu i wymiana filtra paliwa.

Więc podholowałem skodę do domu na parking i wykręciłem filtra paliwa ku mojemu zaskoczeniu był prawie pełny p wylaniu ropy w domu była przezroczysta (na razie wystawiłem ja na dwór zobaczę rano czy sie coś wytrąci)
Próbowałem zatykając otwór podgrzewacza przedmuchać filtr - bardzo ciężko idzie.

zapomniałem dodać ze dodałem uszlachetniacza do ropy coby się parafina nie wytrąciła nie pomogło Ropa zalana ze stacji NESTE

Na nie zapchanym filtrze paliwa czy dmuchając w otwór doprowadzający paliwo do filtra (zatykając oczywiście otwór gdzie wraca podgrzane paliwo ) łatwo następuje przepływ powietrza???

Macie jeszcze jakieś sugestie co zrobić żeby odpalić szkodnika ??? temperatura ma na razie nie spadać, a może to nie paliwo ??


pozdr szuw

[Damianjg]

Podłącz auto pod vaga bo być może to nie wina paliwa.

[szuwar]

Po nocy paliwo nie wygląda za ciekawie
mętne jednak nie mogę dokładnie określić ponieważ wiatr zwiał nakrywkę i nawaliło trochę śniegu
Podpowiedzcie mi jak sprawdzić drożność przewodów paliwowych ewentualnie czy w baku nie ma wody wyczytałem ze od kanapą jest dostęp do wkładu baku
Co z tym zrobić??

[petras]

podepnę się pod problem,
jakiś czas temu w moim ALH nastąpił problem: samochód robił się mułowaty, powyżej 2000rpm dławił się i gasł. problem z odpaleniem. sprawdziłem wszystko i okazało się że tzw "smok" w baku był zatkany. przedmuchałem go i jest w miarę ok.
ale nie do końca. po całej nocy jest problem z odpaleniem, trzeba kręcić aż odpali czyli jakieś 7s. po zapaleniu chmura spalin i silnik chodzi jak traktor.
sprawdzone są świece i wymienione na nowe, powietrze nie goni w przewodach paliwowych, oring na zaworku przy filtrze wymieniony, sprawdzone wszystkie połączenia węży i jest ok. podejrzewam cofające się paliwo i pytanie jakim cudem?
czy jest w pomie wtryskowej coś takiego jak zawór zwrotny? może to on się wysypał i jest problem? wszelkie porady są wskazane.

p.s. czy ewentualna wymiana takiego zaworku jest możliwa do wykonania przez niewykwalifikowanego mechanika ( czyli mnie, temat mechaniki ogarniam w b.dobrym stopniu).

[szuwar]

Niestety lipa wygląda to tak:

wymieniłem filtr paliwa na nowy, zalałem go ropą - samochód odpalił po chwili kręcenia
niestety pochodzi parę minut i gaśnie.
Po zajrzeniu do filtra paliwa mogę dolać ok 200 ml ropy do pełna nie zasysa paliwa z baku ! w przewodzie doprowadzającym do silnika b dużo powietrza gdy silnik pracuje.
próbowałem dmuchnąć w przewód paliwowy ten co idzie do baku niestety mierny skutek
czyżby zamarzły mi przewody ??? czy możne coś z pompą ?
po dolaniu do pełna do filtra znowu odpala !!!
pomóżcie

[karpecik]

No to wygląda jakby coś z pompą paliwa...
Zamarznięte paliwo to nie - raczej woda w paliwie mogła być i zamarzła. Kup dodatek do paliwa, który zwiąże wodę (u mnie kiedyś pomogło), ale bez pobytu auta w ciepłym raczej nie odmarznie i nie odpali.

[kornat]

szuwar, Jak dla mnie przyczyną jest jakaś nieszczelność w układzie paliwowym który zasysa powietrze. Poczytaj:

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2189013

http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=68872

Jeszcze jak byś założył opaski skręcane na wężyki na filtrze paliwa oraz na pompie co idzie od filtra i spróbował dokręcić śrubę na pompie na klucz 17 (po lewej stronie pompy)

[szuwar]

Witam
Szkodnik działa - postał w cieple w garażu z farelką 5 h odmarzły przewody albo woda w baku . Dodałem 2l benzyny, oraz dodatek który powinien związać wodę. Dolałem na full ropy zimowej z Statoila i jeździ ok. Ciekawe czy dzisiaj po nocy -14 znowy nie przymarzły przewody napiszę potem.
Odnośnie tych bąbelków w przewodzie mają być czy nie bo na forum widzę zdania są podzielone ???
napewno połaczenia filtra są szczelne ponieważ jak zamarzły mi przewody w filtrze robiło się ogromne podciśnienie zanim samochód gasł !

[ Dodano: Sob 19 Gru, 09 10:04 ]


proba odpalenia OK przy - 14 stopniach pali bez problemu, przejechałem kilka km i jeszcze odpaliłem na zaciąg sąsiada co mnie dwa dni holował
wniosek: Nalałem letniego paliwa i woda zamarzła zatykając odpływ albo przewody teraz jest OK !!

[2pac]

szuwar, chodzi o bable w paliwie doprowadzanym do filtra?

tez takie mam i nie mam problemow z odpalaniem,

wczoraj i dzis po nocy tylko swiece dluzej grzaly (ok 10sek), ale po zagrzaniu spokojnie odpalala.

[szuwar]

szuwar, chodzi o bable w paliwie doprowadzanym do filtra?

tez takie mam i nie mam problemow z odpalaniem,

.

dokładnie o te bąble u mnie tez odpala bez problemu jednak opinie są podzielone jedni twierdzą ze ma ich nie być bo jeśli się pojawiają to układ zapowietrzony,
inni ze to nic nie przeszkadza i ze tak ma być.
To jak w końu jest z tymi bąblami powietrza w przewodzie doprowadzającym paliwo do pompy ???

[kazik4x4]

Szuwar, typowe objawy zamarznięcia.
Ja oprócz nalania zimowego paliwa poszedłbym o krok dalej.
Przy -10'C nawet letnia ropa powinna płynąć. Z tego co mówisz zapchany był i filtr i smok w baku, wniosek jaki mi się nasuwa to trochę wody w paliwie.
Rada: kup jakiś absorber wody STP, albo wybierz tańsze rozwiązanie i na bank skuteczne, na 40-50l ropy dolej 0,5 denaturatu i będzie po kłopocie.

[kornat]

Odnośnie tych bąbelków w przewodzie mają być czy nie bo na forum widzę zdania są podzielone ???

Nie powinno ich być. Może odpalać normalnie ale bo zależy jak ten bąbel się ułoży, jak blisko pompy to może mieć problem z odpaleniem.

[szuwar]

Niestety zamarzania ciąg dalszy właśnie wróciłem po odpaleniu skody
Rano przy - 14 pojechałem bez problemu teraz jest -19,5 odpalił ciężko jednak pocykał na wolnych obrotach jakies 5 min i zgasł kolejne odpalanie nie ma sensu, tylko kręci
usterka powróciła znowu cos zamarzło.
naleje mu rano cieplutkiej ropki do filtra i zobaczę

Pomóżcie mi odnosnie tego smoka pod siedzeniem jak go wyczyścić ? najgorsze jest to ze mam cały bak ropy niby zimowej - a zostawiłem ok 2 l w bańce wygląda jak mleko - taka zimowa !!!

[kornat]

szuwar, widzę jedno wyjście wstawienie auta na noc. Przyczyną jest jakość ON, która zamarza w przewodach paliwowych. Można spróbować jakiś uszlachetniacz ale osobiście nie korzystałem z tego i różne są opinie.

[szuwar]

szuwar, widzę jedno wyjście wstawienie auta na noc. Przyczyną jest jakość ON, która zamarza w przewodach paliwowych. Można spróbować jakiś uszlachetniacz ale osobiście nie korzystałem z tego i różne są opinie.

dodałem mu uszlachetniacza i dodatkowo ze 2 l benzyny - nic to nie dało rano jeszcze pojechałem wieczorem o 21:30 juz nie

ps. z której strony jest w baku jest wlot paliwa do przewodów???zna ktoś dokładną lokalizację?? poniewaz szkodnik stoi na podjeździe (ustawiony naprzeciw drzwi od garażu sąsiadki moze jutro znowu wstawię )
Gdyby była woda w baku na dnie to przesuneła by się jako cięższa do przodu baku i tam zamarzła

[Deco]

Mi też nie odpala.

[kornat]

ps. z której strony jest w baku jest wlot paliwa do przewodów???zna ktoś dokładną lokalizację??

Jeżeli chodzi Ci o ten wkład w zbiorniku wraz z pływakiem jest pod tylnym siedzeniem po stronie pasażera.

[szuwar]

Witam po przerwie

Odnośnie mojego odmrażania mogę powiedzieć że cięzko było odpalić nawet po 12 h w temperaturze ok 4 stopni, dopiero odpowietrzenie pompy poprzez odkręcenie przewodów wchodzących do wtryskiwaczy i zakręcenie przez chwilkę pomogło
dodatkowo zniknął efekt bąbli powietrza w przewodzie doprowadzającym paliwo z filtra do pompy
narazie jest -5 stopni więc się nieprzejmuję natomiast do chwili obecnej nie zdiagnozowałem na 100 % co zamarza :
czy paliwo lewe czy przewody czy coś w baku czy też zapchany SMOK

pozdr szuw

[b-bar01]

szuwar,
jak auto stało w garażu to probowaleś wyjąć smok ze zbiornika ??
smok jest pod tylnym siedzeniem po stronie pasażera, podnosisz tylne siedzenie i tapicerkę, tam jest taki okrągły dekiel przykrecony na kilka wkrętów, do niego dochodzi wtyczka i dwa przewody paliwowe. jak masz caly zbirnik to wyciągaj to do góry, bardzo powoli , aby paliwo mogło ścieknąć do zbiornika a nie pod siedzenie.
będziesz wtedy miał mozliwość przedmuchania przewodów.
jak miałem poprzednie auto na ON to w zbiorniku po jakimś czasie zbierał sie taki kisiel, który blokował mi wskaźnik poziomu paliwa.

[szuwar]

szuwar,
jak auto stało w garażu to probowaleś wyjąć smok ze zbiornika ??
smok jest pod tylnym siedzeniem po stronie pasażera, podnosisz tylne siedzenie i tapicerkę, tam jest taki okrągły dekiel przykrecony na kilka wkrętów, do niego dochodzi wtyczka i dwa przewody paliwowe. jak masz caly zbirnik to wyciągaj to do góry, bardzo powoli , aby paliwo mogło ścieknąć do zbiornika a nie pod siedzenie.
będziesz wtedy miał mozliwość przedmuchania przewodów.
jak miałem poprzednie auto na ON to w zbiorniku po jakimś czasie zbierał sie taki kisiel, który blokował mi wskaźnik poziomu paliwa.

Nie nie próbowałem ponieważ nigy tego nie robiłem i własnie bałem się że zaleję ropą połowę samochodu
teraz mam ok 1/3 paliwa więć moze się za to zabrać czyli podsumowując
1. Lokalizację SMOKA już znam widziałem jak to wygląda po rozkręceniu tej klapki pod siedzeniem
2 wyciągam przewody paliwowe czy ropa sie cofnie z filtra???
3 co dalej mam zrobić z tym smokiem i co wyczyścic??
4 napisz gdzie miałeś ten syf po ropie??

pozdr szuw

[b-bar01]

ad. 2 nie powinna, ja bym odpiął przewody z obu stron i wtedy dmuchnął np. pompka do kół
ad. 3 jak wyjmiesz to będziesz widział, uważaj na pływak od poziomu i przedmuchaj jak zdejmiesz przewody.
ad. 4 w mercedesie W115 pływak chodził w takiej rurze Φ 40 , do której paliwo wpływało przez dno z kanalikami, po jakims czasie zbierały się tam takie gluty i blokowały przepływ paliwa, gluty miały konsystencje smaru silikonowego i pomagało tylko mechaniczne czyszczenie za pomocą szczoteczki do zębów i benzyny

zobacz auto od spodu, czy nie masz zagniecionych przewodów

[Casper]

Pora odświeżyć

-20 stopni rano idę do samochodu, kręcę, kręcę, kręcę i pupa...

świece sprawdzone wszystkie sprawne, przeczyszczone dodatkowo
aku nowy tydzień temu zmieniony

dzisiaj po pracy wymienię filtr paliwa, zobaczymy efekt, mam zamiar też rozebrać "smoka" i go przeczyścić, może jeszcze warto wymienić zawór przy filtrze paliwa co by mieć pewność, że paliwo się nie cofa do baku :?:

[tryton]

nie chce tu krytykować opinii o dolewaniu benzyny denaturatu czy innych uszlachetniaczy , ale jak masz wode w baku to tylko spuszczenie ropki z baku zalanie nowym paliwem oczywiście wymiana filtra pomoże na takich mrozach . A tak na marginesie to spuść trochę paliwa z filtra do przezroczystego naczynia ( na dole filtra masz miejsce do spuszczania paliwa z filtra ) poczekaj chwile i zobaczysz czy masz wode w paliwie oddzieli się od ON Oczywiście auto musisz postawić w ciepłym miejscu żeby co zamarzło odtajało

[kazik4x4]

Woda w paliwie - wlanie denaturatu pomoże Jeśli wody nie jest dużo lejemy literek dykty na pełny zbiornik paliwa Dykta zaabsorbuje wodę i będzie chodzić jak złoto. Sprawdzone. I nie bać się że cdi, hdi, tdi i jeszcze inne "i". To tylko diesel

A swoją drogą polecam depresator Organiki. Zastosowałem zamiennie zamiast skyydda i jestem superzadowolony. Dzisiaj w nocy było ok -21-22'C, po popołudniu i nocy na mrozie siostra wsiadła do mojej starej O1 4x4 zakręciła raz i wózek odpalił Zaskoczony byłem że tak gładko Paliwko płynie i jest OK
Inne diesle też kręcą jak im aku pozwoli a jak nie to z przewodów i też chodzą